Joga w stylu Calligraphy

Od wielu lat praktyka jogi jest nieodłączną częścią mojego życia. W międzyczasie zmieniło się moje rozumienie jogi i podejście do praktyki asan. Zaczynałem od jogi Iyengara, jednak w praktyce tej brakowało mi płynności i naturalności ruchu, które w pewnym stopniu odnalazłem w praktyce asztangawinjasy. Przez cztery lata winjasy Pierwszej i Drugiej Serii prowadziły mnie przez poranki, a czasami popołudnia, spędzone na macie. W pewnym momencie zacząłem odczuwać silną potrzebę zmiany, która sprawiła, że zacząłem chodzić na zajęcia ruchowe innego typu. Szukałem i eksperymentowałem, aż w 2012 r trafiłem na warsztat Simona Borga – Olivera, pod wpływem którego gruntownie przebudowałem swoją praktykę własną.

Zapisałem się na kurs anatomii, uzupełniłem domową biblioteczkę o pozycje poświęcone funkcjonowaniu ludzkiego organizmu, biomechanice, anatomii i fizjologii i zacząłem zagłębiać się w tę, początkowo trudną, tematykę. Z czasem okazało się, że są to zagadnienia niezwykle ciekawe i otwierające oczy.

Pod wpływem nauczania Simona moja praktyka stała się płynniejsza, oparta na aktywnych trójwymiarowych ruchachpozwalających stawom poruszać się we wszystkich płaszczyznach ruchu. W podejściu tym każdy ruch wyprowadzany jest z Dantian, czyli energetycznego centrum ciała. W tradycji japońskiej przestrzeń tę opisuje termin Hara a w tradycji jogi indyjskiej Manipuraczakra. Jeśli nie lubicie rozmowy o energii, nie szkodzi. Z pomocą przyjdzie nam upraszczająca i spłaszczająca sprawy terminologia nauki o ciele. Operując zachodnią nomenklaturą praktyka w tym stylu ma na celu pobudzenie enterycznego układu nerwowego i mięśni posturalnych. Zamiast napinać mięśnie, wciągać brzuch i nadymać klatkę piersiową, w tym podejściu do praktyki posturalnej oddech jest minimalny i swobodny a do pozycji wchodzi się aktywnie (zginacze kręgosłupa zginają kręgosłup, prostowniki go prostują, rotatory skręcają, ale poprzez płynny ruch a nie spinanie się).

Simon miał wielu nauczycieli, jednak od wielu lat jego najważniejszym nauczycielem jest żyjący w Australii Mistrz Zhen Hua Yang – twórca metody Calligraphy Health. Nie zdziwi was chyba, że chciałem poznać Mistrza swojego Mistrza?

Okazja nadarzyła się w 2014 roku, kiedy to najpierw wybrałem się na trzydniowy warsztat jogi w stylu Calligraphy a następnie ukończyłem pierwszą część kursu nauczycielskiego u Mistrza Yanga. Po powrocie do domu włączyłem podstawowe sekwencje ruchów Calligraphy do swojej praktyki własnej, jednak traktowałem je bardziej jako dodatek, niż jej sedno.

Mimo, że więcej czasu poświęcałem praktyce asan, podstawowe sekwencje “kaligraficzne” powtarzałem codziennie. Z czasem przestalem sobie wyobrażać dzień bez pary węgorzy, falującej wstęgi albo żurawia pląsającego w wodzie. Harmonijne, powolne ruchy spiralne i koliste są bardzo naturalne i łatwe do wykonania bez nadmiernego zaangażowania analizującego umysłu. Początkowo sekwencje te mogą sprawiać wrażenie nudnych i powolnych, a wizualnie takie też chyba pozostaną dla postronnego obserwatora. Brak w nich spektakularnych przejść, pozycji balansowych i podniebnych winias. Jest za to mnóstwo przestrzeni dla naturalnego i swobodnego ruchu.

Nauczane przez Mistrza Yanga formy można ze sobą łączyć w dowolny niemal sposób i, w miarę nabierania biegłości, praktyka staje się powolnym tańcem, który, cytując Mistrza Yanga uszczęśliwia komórki. Oczywiście trudno zmierzyć naukowo ich zadowolenie, mnie przekonuje jednak własne doświadczenie. Dlatego też w tym roku zdecydowałem się ukończyć część drugą kursu nauczycielskiego.

Chciałbym podzielić się z wami swoimi przemyśleniami na temat systemu Calligraphy Health oraz przybliżyć go jako wartą uwagi alternatywę dla osób szukających odmiany lub ciekawych świata.

Nauczyciel

Mistrz Yang wywodzi się z rodziny, w której od pokoleń pielęgnowano tradycję sztuk walki. Zhen Hua Yang poznawał chińskie sztuki walki i techniki pracy z ciałem od najmłodszych lat, dzięki czemu może dzielić się z uczniami blisko pięćdziesięcioletnim doświadczeniem w pracy z ciałem opartej na sztukach walki i ćwiczeniach Qi-gong. System Calligraphy Health powstał pod koniec lat dziewięćdziesiątych. W 1992 r. Mistrz Yang przeniósł się z rodziną do Australii, gdzie otworzył szkołę sztuk walki (systemu Yang-mian). Wśród jego uczniów znaleźli się również adepci jogi, którzy chętnie dzielili się swoim doświadczeniem w praktyce asan. Można powiedzieć, że joga w stylu Calligraphy powstała przez połączenie elementów Tai-chi, Qi-gong, chińskiej kaligrafii i pozycji jogi.

Brzmi dobrze, jednak marketing to nie wszystko, może wzbudzić zainteresowanie praktyką, ale czy podtrzyma je na dłuższą metę? Dla mnie duże znaczenie ma jakość praktyki nauczyciela oraz odczucie, które budzi we mnie jako człowiek. Blisko sześćdziesięcioletni Mistrz Yang jest pełny energii, bezpośredni i otwarty. Porusza się płynnie i swobodnie, wygląda zdrowo i ma świeżą skórę. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że w wieku trzydziestu czterech lat mam więcej siwych włosów niż on. To robi wrażenie. Wygląd, poziom energii, swoboda i jakość ruchu uwiarygodniają w moich oczach skuteczność jego metody praktyki.

Pierwszy kontakt z Mistrzem jest też ciekawy lingwistycznie – mimo zasobnego słownika i życia w Australii, Mistrz “pielęgnuje” silny chiński akcent, do którego po prostu trzeba się przyzwyczaić.

Nazwa

Nazwy Calligraphy Health i Calligraphy Yoga odwołują się do sztuki chińskiej kaligrafii i jogi. Co je łączy?

Chińscy mistrzowie kaligrafii mawiali, że pisać należy w spokoju i bez pośpiechu, w warunkach pozwalających na relaks i koncentrację. Mistrz kaligrafii Yu Shinan podkreślał, że aby pisać trzeba „oczyścić umysł, odrzucić wszystkie myśli i skupić się na rzeczywistości duchowej”. Chińska kaligrafia wykraczała poza funkcje czysto użytkowe – uznawano ją za samodzielną, wysoko cenioną sztukę.

Wyćwiczeni kaligrafowie, biegli w sztuce pisania, traktowali pismo jako artystyczny język wyrażania emocji i życia duchowego. Stawiając znaki szukali sposobu wyrażenia siebie a nie wyłącznie dosłownej, językowej, treści. Założenia te można odnieść do metody nauczanej przez Mistrza Yanga – ważniejsza od samej formy jest treść. Dla Mistrza treścią jest energia – nie interesuje go zakres ruchu praktyka ani jego siła, tylko umiejętność poczucia i, z czasem, wzbudzenia, zharmonizowania i wykorzystania przepływu energii przez ciało. W czasie praktyki powinniśmy czuć ciepło i mrowienie w dłoniach i stopach, kończyć ją spokojni i pełni energii a nie zdyszani i “padnięci”. Jeśli nie lubicie słowa energia pomyślcie o tym inaczej – efekt tej praktyki ma być przede wszystkim fizjologiczny a nie anatomiczny. Poprawie ma ulec krążenie krwi (wtedy dłonie i stopy będą ciepłe), limfy i informacji (impulsy nerwowe) w ciele.

Metoda

Joga w stylu Calligraphy opiera się na czterech filarach, łączy je w przemyślaną całość. Są to:

1. Powolne i miękkie ruchy oparte na praktyce Tai-chi
2. Wyniesiona z praktyki Qigong wiedza na temat obiegu energii w ciele oraz skupienie na Dantien jako energetycznym centrum ciała
3. Zapewniające praktyce strukturę pozycje przypominające asany
4. Filozofia i technika chińskiej kaligrafii znajdująca wyraz w trójwymiarowych ruchach łączących pozycje

W czasie praktyki jogi w stylu Calligraphy praktyk powinien poruszać się jak ryba w wodzie – płynnie, miękko i swobodnie. Dla wielu praktyków jogi posturalnej jest to początkowo dużym wyzwaniem – do perfekcji opanowali izolacje i pracę izometryczną mięśni, jednak naturalny ruch sprawia im problem. Pamiętam, że pierwsze trzy dni kursu w 2014 roku dobitnie uświadomiły mi jak bardzo usztywniam się i spinam w trakcie praktyki.

W praktyce jogi w stylu Calligraphy każdy ruch bierze początek w centrum ciała – zanim poruszy się ręka, ruch inicjuje Dantien. Praktyka jest powolna i pozwala kręgosłupowi na poruszanie się we wszystkich dostępnych płaszczyznach ruchu. Ruchy wygięcia, wygięcia bocznego, wyprostu i rotacji przenikają się i prowadzą praktyka przez stworzone przez Mistrza sekwencje. Dość powszechną techniką stosowana na zajęciach ruchowych jest napięcie mięśni tułowia przed wykonaniem ruchu. Jest to jednak działania na dłuższą metę nieskuteczne i wywołujące dużo niepotrzebnego napięcia. Dodatkowo ciągłe zaciskanie mięśni skośnych brzucha uniemożliwia przeponie optymalną pracę. Zamiast napinania ciała przed ruchem w praktyce “kaligraficznej” staramy się uruchomić mięśnie wykonując ich czynność i robiąc to tylko w takim stopniu, jaki jest potrzebny do wykonania delikatnego i płynnego ruchu.

Głównym celem jogi w stylu Calligraphy jest wydłużenie i poprawa jakości życia poprzez podniesienie poziomu wewnętrznej energii (Qi). Elastyczność i mobilność pojawią się z czasem w naturalny sposób.

Praktyka jogi w stylu Calligraphy przynosi efekty zbliżone do praktyki Tai-chi / Qi-gong. Są to między innymi (na końcu artykułu zamieszczę donośniki do wybranych opracowań naukowych na temat wpływu praktyki tai-chi / qi-gong na anatomię i fizjologię):

Poprawa funkcjonowania układu ruchowego – większość ruchów w czasie praktyki jogi w stylu Calligraphy wyprowadzana jest z centrum ciała (w bardzo dużym uproszczeniu z przestrzeń między spojeniem łonowym a pępkiem). Łagodne i płynne ruchy koliste (wykonywane poprawnie i bez siłowania się ze sobą) pozwalają na optymalne wyćwiczenie stawów, otaczających je mięśni i wiązadeł. Mimo że wysiłek jest umiarkowany w czasie wykonywania ruchów sekwencji różne grupy mięśni angażowane są w stopniu pozwalającym na utrzymanie lub wypracowanie ich siły, sprężystości i elastyczności. Badania pokazują, że ćwiczenia jogi taoistycznej mają pozytywny wpływ na zwiększenie gęstości kości i zapobieganie osteoperozie.

Poprawa funkcjonowania układu pokarmowego – towarzyszące oddechowi przeponowemu ruchy brzucha i kręgosłupa pozwalają praktykowi wykonać automasaż narządów wewnętrznych – stymulują mechanicznie narządy wewnętrzne znajdujące się w jamie brzusznej. Badania pokazują, że masaż narządów wewnętrznych sprzyja poprawie ukrwienia i funkcjonowania wątroby, nerek i nadnerczy oraz korzystnie wpływa na poprawę ruchomości jelit, sekrecji i resorpcji. Innymi słowy praktyka w tym stylu może spełniać wspomagać wchłanianie pokarmu ze światła jelit i pomóc w leczeniu zaparć.

Poprawa funkcjonowania układu oddechowego – w czasie praktyki jogi w stylu Calligraphy proces oddychania brzusznego jest skoordynowany z wykonywanymi ruchami. Rozluźniona postawa, świadome oddychanie i uspokajające ruchy zwiększają ruchomość klatki piersiowej i elastyczność tkanki płucnej, poprawiając z czasem wentylację płuc.

Korzystny wpływ na układ krążenia – ćwiczenia taoistyczne mają regulujący wpływ na układ nerwowy, w tym na nerw błędny stanowiący część splotu sercowego odpowiadającego za unerwienie mięśnia sercowego. Praktyka oparta na opisanych technikach ma potencjał do tego, żeby poprawić pracę serca i obniżyć ryzyko wystąpienia nadciśnienia i arteriosklerozy. Oddychanie przeponowe prowadzi do zmian ciśnienia w jamie brzusznej – w fazie wzrostu ciśnienia, krew żylna jest lepiej odprowadzana z krwioobiegu do prawej komory serca. W trakcie obniżania ciśnienia do aorty i krwioobiegu napływa z lewej komory serca zwiększona ilość krwi tętniczej. Może to prowadzić do obniżenia ciśnienia krwi i przyspieszenia przepływu limfy.

Korzystny wpływ na funkcjonowanie układu nerwowego – skierowanie uwagi na przebieg i koordynację ruchów sprzyja uzyskaniu stanu wewnętrznego wyciszenia i koncentracji. W pewnym momencie ruch staje się automatyczny, naturalny i odruchowy – dzieje się sam z siebie bez udziału umysłu a praktyk “płynie” przez sekwencje. korzystnie wpływa na poprawę zdolności do koncentracji. Badania nad ćwiczeniami tai-chi wykazały, że podczas wykonywania form aktywność kory kresomózgowia koncentruje się głównie na niewielkich obszarach centrów motorycznych. Aktywność pozostałych obszarów kory zostaje “wyciszona”, co pozwala układowi nerwowemu “odsapnąć”. Z kolei proces opanowywania płynnych i złożonych ruchów formy wymaga koncentracji i umiejętności balansowania / czucia ciała w przestrzeni, co wymaga uaktywnienia centralnego układu nerwowego nerwowego i, z czasem, prowadzi do lepszej regulacji funkcji różnych układów i organów.

Badania pokazują również, że praktyka jogi taoistycznej może być pomocna w leczeniu depresji i stanów nerwicowych (gonitwa myśli). Pomijając wpływ na anatomię i fizjologię człowieka praktyka ta prowadzi do poprawy nastroju. Pogodny nastrój ma pozytywny wpływ na procesy fizjologiczne człowieka, takie jak wymiana gazowa, krążenie krwi czy choćby trawienie.

Moja praktyka dzisiaj

Na dzisiaj moja praktyka własna jest podzielona. Staram się praktykować co drugi dzień sekwencję zaawansowaną jogi w stylu Calligraphy (zajmuje to ok. półtorej godziny) a raz na dwa tygodnie pełną formę (prawie cztery godziny praktyki). Równolegle utrzymuje praktykę posturalną opartą na asanach, jednak wzorem Simona i pod wpływem nauczania Mistrza Yanga ruchy wyprowadzam z centrum, skupiam się na utrzymaniu płynnego i swobodnego ruchu, oddycham w naturalny sposób (chyba że akurat w wybranej pozycji robię kumbhakę albo naulikriję). Praktykując w ten sposób czuję się dobrze, praktyka nie męczy mnie, tylko dodaje mi energii potrzebnej na cały dzień.

Poniżej załączam przykładową zaawansowaną sekwencje jogi w stylu Calligraphy o dobrze kojarzącej się nazwie wiosenny kwiat a poniżej sekwencję Trikonasany opartą na aktywnych ruchach z centrum ciała (zanim ruszę kończyną inicjuje ruch w Dantien), tak, żeby dać wam wyobrażenie jak te metody praktyki przenikają się.

Sekwencja Trikonasany